Kiwa wprowadza na polski rynek wyjątkowy certyfikat – RecyClass, który zachęca do recyklingu produktów z tworzyw sztucznych. To oferta skierowana do firm zajmujących się przetwórstwem wspomnianych tworzyw sztucznych i/lub wykorzystujących materiał z recyklingu w swoich wyrobach. Ale także – o czym warto wspomnieć – projektantów i firm wprowadzających do obrotu opakowania z recyklingu. To jeden ze sposobów na wsparcie Gospodarki Obiegu Zamkniętego.
– Jesteśmy przekonani, że certyfikacja zwiększa zaufanie konsumentów zarówno do wyrobu, jak i do producenta. Z czasem – mamy taką nadzieję – certyfikat RecyClass będzie stanowił rękojmię, że firma dba o środowisko i stosuje praktyki recyklingu w najwyższych dostępnych standardach. To ważne, bo dzisiaj nikogo nie musimy już przekonywać, że konsumenci coraz częściej wybierają produkty certyfikowane, a to może prowadzić do wzrostu sprzedaży i lojalności klientów. I już na koniec wspomnę: wdrażając certyfikację RecyClass, firmy mogą być pewne, że ich produkty są zgodne z najnowszymi standardami i przepisami, co minimalizuje ryzyko sankcji i kar. Natomiast zakończenie procesu certyfikacji pozwala oznaczyć wyrób logiem RecyClass wraz z informacją, w jakim stopniu produkt powstał z procesu recyklingu – podkreśla Paweł Smoleń Dyrektor Generalny Kiwa Polska Sp. z o.o.
Nie ulega wątpliwości, że w Europie, konsumenci zwracają coraz większą uwagę na ekologiczne aspekty produktów i na fakt czy produkt jest przyjazny dla środowiska. Ma to coraz większe znaczenie przy wyborze produktów o podobnych parametrach. Obserwujemy, zwłaszcza w Europie, że konsumenci coraz częściej wybierają produkty, które łatwo poddać recyklingowi.
Certyfikacja RecyClass bierze pod uwagę różne rodzaje tworzyw sztucznych, takie jak PE, PET, PP, PS i PVC, i dostosowuje kryteria oceny do specyfiki tych materiałów. Każdy rodzaj tworzywa ma unikalne właściwości, które wpływają na jego zdolność do recyklingu. Znaczenie ma też sam proces recyklingu – w tym przypadku ocena obejmuje cały jego przebieg, począwszy od sortowania, przez czyszczenie i przetwarzanie materiałów. Certyfikacja RecyClass analizuje cały cykl życia produktu, aby zapewnić, że jest on w pełni recyklingowany.
-Warto przy tym podkreślić, że przedsiębiorstwa mogą korzystać z certyfikacji jako narzędzia do wdrażania zrównoważonych praktyk w całym cyklu życia produktu, a idąc dalej – nie tylko mogą, ale wręcz powinny współpracować z dostawcami, aby mieć gwarancję, że wszystkie elementy produktu są zgodne z zasadami gospodarki o obiegu zamkniętym – dodaje Mateusz Płomiński, Inżynier Certyfikacji, Ekspert Środowiskowy w Kiwa Polska Sp. z o.o.
Dobrowolne badanie, realne korzyści
Certyfikacja Recyclass jest na obecnym etapie certyfikacją dobrowolną, która daje ogromne korzyści. Przykładowo w Hiszpanii obowiązuje tzw. plastic tax, czyli zwolnienie podatkowe dla firm, które mają certyfikację RecyClass. Z toczących się prac wynika, że w przyszłości jest możliwe takie podejście w szeregu krajów europejskich.
– Jesteśmy przekonani, że certyfikacja RecyClass nie tylko może, ale powinna przyczynić się do poprawy jakości procesów recyklingu tworzyw sztucznych w Europie. To wymusi koniczność inwestowania w lepszą infrastrukturę i nowoczesne technologie recyklingu. Bez tego trudno będzie mówić o zwiększeniu efektywności i jakości recyklingu. Przy czym i warto to podkreślić w pierwszej kolejności kluczowe będą zaawansowane metody sortowania i przetwarzania – zauważa Mateusz Płomiński.
Dziś istnieją liczne przeszkody, które utrudniają wprowadzenie zasad gospodarki o obiegu zamkniętym (GOZ), w zakresie recyklingu tworzyw sztucznych i zdaniem ekspertów system certyfikacji RecyClass może wpłynąć na ich przezwyciężenie. – Mamy technologiczne uwarunkowania, które obejmują trudności w recyklingu niektórych rodzajów tworzyw sztucznych oraz koszty związane z dostosowaniem produktów do wymogów recyklingu. Kluczowa dla „zbliżenia stanowisk” i optymalnego doboru surowców i półproduktów jest wymiana wiedzy. Efektem może i powinno być zbliżenie się do celów związanych z gospodarką o obiegu zamkniętym. Oczywiście nic nie dzieje się od razu i z marszu. Potrzebne są czas i współpraca z doświadczonymi audytorami -wyjaśnia P. Smoleń.
Kluczowy rynek opakowań
RecyClass w jakieś mierze zachęca również do zmian w projektowaniu produktów i opakowań. – Przede wszystkim poprzez wybór biodegradowalnych materiałów, takich jak bioplastik czy papier z certyfikatem FSC, oraz recyklingowalnych materiałów, jak PET i HDPE. Minimalistyczny design, polegający na redukcji zbędnych elementów i stosowaniu prostych etykiet, które łatwo się odklejają, również wspiera recykling. Kluczowa jest też modularność, czyli projektowanie produktów w sposób, który pozwala na szybkie rozdzielanie poszczególnych materiałów do recyklingu – stwierdził Paweł Smoleń.
To ważne, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że na rynku opakowań nadal nie brakuje materiałów tak skomplikowanych i kosztownych w recyklingu, że najczęściej „kończą swój cykl życia produktu” na wysypiskach śmieci. – Przykładów nie trzeba daleko szukać. To styropian, PVC (polichlorek winylu), tworzywa wielowarstwowe czy tak popularne i szkodliwe dla środowiska saszetki i małe opakowania – wielowarstwowe. Z punktu widzenia gospodarki obiegu zamkniętego i lepszej oraz skuteczniejszej walki z zalewająca nas lawiną śmieci byłoby wyeliminowanie każdego z nich – podsumowuje M. Płomińki. – Moim zdaniem system RecyCless to dobry krok w tym kierunku.
źródło: Kiwa