Do 2050 roku polski rynek pracy może stracić nawet 4,6 mln osób w wieku produkcyjnym, a już dziś wiele branż – od budownictwa po logistykę – funkcjonuje tylko dzięki napływowi pracowników z Ukrainy i innych krajów. W obliczu takich trendów nie wystarczą doraźne rozwiązania. Potrzebny jest nowy plan dla rynku pracy, który połączy politykę migracyjną, aktywizację bezrobotnych i inwestycje w produktywność. Co możemy zrobić już dziś? Odpowiada i komentuje – Jakub Kizielewicz, prezes Grupy Opteamic.
Demografia – czynnik ograniczający podaż pracy
Największym wyzwaniem przyszłości rynku pracy jest demografia – malejąca liczba ludzi w wieku produkcyjnym. Prognozy Polskiego Instytutu Ekonomicznego wskazują, że do 2030 r. liczba osób w wieku 20–64 lata spadnie o około 1,1 mln (z 22,9 mln w 2022 do 21,8 mln).
Do 2040 r. będzie już mniej o 2,2 mln osób (9,7%), a do 2050 r. populacja w wieku produkcyjnym skurczy się aż o 4,6 mln osób, czyli o około 20% względem stanu z 2022 r. (według PIE). Podobne wnioski płyną z danych i prognoz GUS, zgodnie z którymi w latach 2023–2060, liczba osób w wieku produkcyjnym (kobiety 18–59, mężczyźni 18–64) zmniejszy się o ponad 23% do 2060 r., co oznacza ubytek ok. 5,1 mln osób. W tym samym czasie całkowita populacja Polski spadnie z 37,6 mln (2022) do 32,9 mln (2060), czyli o blisko 12,7%. Te liczby oznaczają jedno: zasób pracy w Polsce kurczy się w sposób systematyczny i wydaje się, że nieunikniony. Bez aktywizacji osób biernych zawodowo, wzrostu produktywności i dobrze zaplanowanej polityki migracyjnej, luka kadrowa będzie się pogłębiać a jej koszty odczują wszyscy – od przedsiębiorców, przez konsumentów, po finanse publiczne.
Migracje – szansa i wyzwanie w jednym
Polska od lat korzysta z pracy imigrantów, w szczególności z Ukrainy. To właśnie pracownicy zza wschodniej granicy wypełnili większość wakatów w branżach wymagających siły roboczej. Obecnie obserwujemy nową dynamikę – w sierpniu 2025 r. Ukraina zniosła restrykcje wyjazdowe dla młodych mężczyzn w wieku 18–22 lat, którzy wcześniej nie mogli opuszczać kraju.
To otworzyło drogę do wjazdu nowej grupy migrantów zarobkowych do Polski, ale wcale nie przekłada się na wzrost liczby szukających pracy. Tylko potencjalnie powiększa pulę dostępnych pracowników, przypominając również, jak mocno rynek pracy w Polsce uzależnił się od czynników zewnętrznych, na które nie mamy wpływu. Migracje są procesem nieprzewidywalnym – zależą od polityki, sytuacji militarnej, atrakcyjności ekonomicznej czy dostępności pracy w innych państwach. Oznacza to, że opieranie długofalowej strategii wyłącznie na imigracji to ryzyko, którym trzeba zarządzać w sposób świadomy i odpowiedzialny. Jednocześnie bez rozsądnej, spójnej polityki migracyjnej Polska nie utrzyma odpowiedniego poziomu zatrudnienia w kluczowych branżach.
Braki systemowe – aktywizacja i produktywność
Kolejnym problemem jest niewykorzystany potencjał osób, które mogłyby pracować, ale pozostają poza rynkiem – stale bezrobotni. System wsparcia i mechanizmy aktywizacyjne są wciąż zbyt słabe, by skutecznie włączać te osoby do rynku pracy. Równolegle wciąż za mało uwagi poświęca się podnoszeniu produktywności. W sytuacji, gdy liczba dostępnych pracowników spada, jedynym sposobem na utrzymanie konkurencyjności jest zwiększanie wydajności – poprzez cyfryzację procesów, inwestycje w kompetencje i lepsze wykorzystanie kapitału ludzkiego.
Outsourcing procesowy jako odpowiedź na zmieniający się rynek
W obliczu tych wyzwań rośnie znaczenie outsourcingu procesowego, który daje dostęp do elastycznych modeli zatrudnienia. Umożliwia on szybkie reagowanie na zmiany popytu i daje dostęp do zespołów specjalistów spoza struktury klienta. Zmniejsza to obciążenia kadrowe i te związane z procesami rekrutacji i legalizacją pracowników z zagranicy. Co ważne outsourcing optymalizuje procesy biznesowe, zwiększając produktywność przy mniejszych zasobach. W Opteamic obserwujemy, że przemysł czy logistyka coraz częściej traktują outsourcing nie jako wsparcie tymczasowe, ale jako długofalową strategię stabilizacji biznesu w warunkach niepewności kadrowej. To pozwala nie tylko rozwiązywać problemy bieżące, lecz także budować odporność na zmiany demograficzne i migracyjne.
Co dalej?
Rynek pracy w Polsce zmienia się szybciej, niż potrafi reagować system. Malejąca liczba osób w wieku produkcyjnym, uzależnienie od migracji oraz niska produktywność to wyzwania, które wymagają strategicznego podejścia. Brak planu dalszego rozwoju rynku pracy oznacza dalsze pogłębianie deficytu kadrowego i spadek konkurencyjności gospodarki.
W Opteamic widzimy, że przyszłość rynku pracy zależy od elastyczności, innowacyjności i zdolności do współpracy. Outsourcing procesowy jest jednym z narzędzi, które pozwalają firmom przejść przez okres transformacji, jednocześnie utrzymując stabilność i rozwój. To rozwiązanie, które wpisuje się w nowe realia rynku – i które może pomóc pracodawcom przetrwać w czasach demograficznych i migracyjnych turbulencji.
źródło: Opteamic