Lotnisko w Dhace (DAC), stolicy Bangladeszu, jest kluczowym hubem logistycznym w regionie, dlatego pożar w terminalu importowym cargo znacząco utrudnia obsługę łańcuchów dostaw na tym kierunku. Zdarzenie to powoduje opóźnienia w przewozach lotniczych z i do Bangladeszu z uwagi na ograniczenie siatki połączeń – zarówno frachtowych, jak i pasażerskich. W konsekwencji można spodziewać się wzrostu stawek frachtowych zarówno w relacjach importowych, jak i eksportowych, które są niezwykle istotne dla rynku europejskiego.
Azja Południowa, w tym Bangladesz, to kluczowy globalny producent m.in w sektorach fashion i elektroniki, dlatego obecna sytuacja może wiązać się z zakłóceniami. Warto także dodać, że w związku z ograniczeniami operacyjnymi możemy spodziewać się zjawiska backlogu, czyli nagromadzenia się gotowych i oczekujących na wysyłkę przesyłek.
Alternatywą w łańcuchach dostaw na tym kierunku jest serwis morsko-lotniczy z przeładunkiem m.in. w terminalach lotniczych w Kolombo (Sri Lanka), Singapurze (Singapur), Dubaju (Zjednoczone Emiraty Arabskie) oraz Malé (Malediwy), a następnie dostawą statkiem do Bangladeszu. Opcją są również bezpośrednie przewozy morskie z i do portów europejskich, jednak należy pamiętać, że ze względu na trwający od ok. dwóch lat kryzys na Morzu Czerwonym czas transportu morskiego jest obecnie znacząco wydłużony. W przypadku Bangladeszu nie istnieje połączenie kolejowe z Europą, tak jak ma to miejsce w przewozach z Chin, dlatego utrudnienia operacyjne na lotnisku DAC są szczególnie dotkliwe dla globalnych łańcuchów dostaw.
W SUUSie na bieżąco monitorujemy rozwój sytuacji w regionie, informujemy naszych klientów o możliwych zmianach i wspólnie z nimi szukamy najbardziej efektywnych rozwiązań. To kolejny przykład na to, jak w czasach napięć geopolitycznych rośnie znaczenie roli doradczej operatorów logistycznych.
źródło: Mariusz Filec, Airfreight Product Director- CEE, Rohlig SUUS Logistics




