Niemiecka produkcja przemysłowa negatywnie zaskakuje. We wrześniu była mniejsza niż w sierpniu i analogicznym okresie poprzedniego roku. Eksperci zwracają uwagę na problemy z dostawami materiałów i surowców potrzebnych do produkcji. Co gorsza, przewidują problemy aż do końca przyszłego roku.
Niemcy są największym partnerem handlowym Polski. Tym bardziej martwią dane płynące zza naszej zachodniej granicy. W piątek niemiecki urząd statystyczny opublikował dane, z których wynika, że sytuacja w tamtejszym przemyśle jest gorsza niż zakładali ekonomiści.
Niemiecka produkcja przemysłowa nieoczekiwanie spadła we wrześniu. Zmniejszyła się o 1,1 proc. w skali miesiąca, a prognozy zakładały wzrost w podobnej skali. Regres 1-procentowy widać też porównując te dane z wynikami przemysłu sprzed roku.
Dla porównania, w Polsce we wrześniu produkcja przemysłowa rosła miesiąc do miesiąca o 11 proc. W skali roku była za to większa o niecałe 9 proc.
Niemcy cierpią na niedobory materiałów
W porównaniu do poprzedniego kwartału produkcja w sektorze wytwórczym w Niemczech spadła o 2,4 proc. i jest obecnie o 9,5 proc. niższa niż w lutym 2020 roku, a więc przed rozpoczęciem działań mających na celu ograniczenie pandemii koronawirusa w Niemczech – wylicza agencja Reuters.
Spadek produkcji we wrześniu był napędzany przez gorsze wyniki w sektorach budowy maszyn, urządzeń elektrycznych i urządzeń do przetwarzania danych. Jako przyczynę tych problemów niemieccy urzędnicy wskazują wąskie gardła w dostawach surowców i materiałów.
Na kiepskie dane z Niemiec zwracają m.in. uwagę ekonomiści Banku Pekao. Wyliczają, że niezrealizowane od początku pandemii zamówienia wystarczyłyby na ponad 20 miesięcy produkcji.
Niemiecki przemysł dłużej z problemami
Niestety nie zapowiada się na szybką poprawę sytuacji. Thomas Gitzel, ekonomista VP Bank cytowany przez agencję Reuters, powiedział, że perspektywy produkcji przemysłowej w Niemczech są złe. A firmy oczekują, że niedobory materiałów utrzymają się do końca przyszłego roku.
Nie bez znaczenia są też rosnące ceny gazu i energii elektrycznej, które zwiększają koszty i ograniczają możliwości rozwoju firm.