Agnella odrabia straty po pandemii i inwestuje w farbiarnię. Wydajne aparaty barwiarskie nie tylko uniezależnią białostocką fabrykę dywanów od zewnętrznych kooperantów, ale przede wszystkim poszerzą ofertę firmy i wpłyną na wzrost sprzedaży.
Jeszcze przed pandemią Agnella zainwestowała miliony złotych w nowe linie technologiczne do produkcji przędzy wełnianej, co pozwoliło na wielokrotne zwiększenie mocy przędzalni. Dobrą passę fabryki przerwał koronawirus – lockdowny i zakaz podróży służbowych spowodowały znaczny spadek sprzedaży wełnianych wykładzin, których głównymi odbiorcami są ekskluzywne, pięciogwiazdkowe hotele na całym świecie.
– O ile sprzedaż dywanów utrzymała się na podobnym poziomie, to rynek wykładzin praktycznie zamarł – opowiada Michał Miłoszewski, dyrektor zarządzający spółki Brintons Agnella. – Jednak nawet wtedy nie traciliśmy czasu i z myślą o wzmocnieniu firmy w przyszłości, rozpoczęliśmy kolejny proces inwestycyjny – tym razem w zwiększenie mocy farbiarni. Dzięki temu też udało się nam utrzymać poziom zatrudnienia w tym trudnym czasie.
Inwestycja w aparaty barwiarskie włoskiej firmy Tozzi pozwoli na dostosowanie mocy produkcyjnych farbiarni do rozbudowanych możliwości przędzalni i ich zwiększenie z 6 do 60 ton przędzy tygodniowo. Dzięki temu fabryka nie musi już zlecać barwienia nadwyżek przędzy kooperantom. Inwestycja zmieni też metodę barwienia, co zwiększy nie tylko wydajność, ale też elastyczność farbiarni.
– Do tej pory barwiliśmy bardzo precyzyjną, ale czasochłonną i mało elastyczną tzw. metodą w masie – polegało to na tym, że najpierw barwiliśmy surowiec, a następnie produkowaliśmy z niego przędzę. Dzięki zamontowaniu aparatów będziemy mogli wytwarzać białą przędzę, a następnie barwić ją na nawojach – tłumaczy dyrektor Miłoszewski.
To umożliwi fabryce przygotowanie mniejszych partii przędzy w różnych kolorach, a w efekcie lepsze dostosowanie oferty do potrzeb klientów w zakresie kolorystyki wyrobów.
– Stosując te dwie metody znacznie wzmacniamy naszą ofertę – dodaje Michał Miłoszewski – Mamy nadzieję, że inwestycje wkrótce pozwolą też na zwiększenie zatrudnienia w fabryce. Marka dywanów Agnella należy do Brintons Agnella Sp. z o.o., jednego z największych producentów tkanych dywanów i wykładzin na świecie. Od ponad 40 lat firma dba o najwyższą jakość i wzornictwo swoich produktów, a jej pasją i specjalizacją są dywany i wykładziny wełniane, które tworzy od surowca do gotowego produktu.
– Atutem białostockiej spółki jest zespół kreatywnych i wielokrotnie nagradzanych projektantów, międzynarodowa sieć dystrybucji, a także dział techniczny prowadzący działania prorozwojowe (B+R). Roczna produkcja fabryki sięga ok. 1,5 mln m.kw. wyrobów, z czego większość trafia na rynki zagraniczne – m.in. do wszystkich krajów Unii Europejskiej, głównie Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, a także do USA, Rosji, na Bliski Wschód czy do krajów skandynawskich. Obecnie Agnella zatrudnia blisko 550 osób – podsumowuje Miłoszewski.
źródło: Masz-Media