Podczas rekrutacji zderzają się ambicje i nadzieje kandydatów z oczekiwaniami przyszłych pracodawców. Rozmowa kwalifikacyjna to jednak nie prima aprilis, kłamstwa i półprawdy szybko wychodzą na jaw w konfrontacji z rzeczywistością i mogą przyczynić się do błędów w trakcie wykonywania powierzonych przez pracodawcę zadań. W ankiecie przeprowadzonej przez Grafton Recruitment 24% osób przyznało, że zdarzyło im się skłamać podczas rozmowy rekrutacyjnej. Ryzyko może być jednak zbyt duże, bo doświadczony rekruter potrafi wyłapać sygnały wskazujące na to, że kandydat mija się z prawdą.
Proces rekrutacji jest wyzwaniem zarówno dla kandydatów, jak i zatrudniającej organizacji. Osoba ubiegająca się o stanowisko odczuwa dyskomfort mając świadomość, że poddaje się ocenie, a rekruter stara się uwierzyć w szczerość jej intencji i dokonać wyboru kandydata, który z jednej strony będzie miał niezbędne kwalifikacje, z drugiej – pasował do organizacji. W takiej sytuacji łatwo o półprawdy i niedopowiedzenia. Grafton Recruitment postanowił sprawdzić, na ile jest to powszechne.
Co najczęściej ukrywają kandydaci?
24% osób biorących udział w ankiecie przyznało się do kłamstwa w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej. 76% zaprzeczyło mijaniu się z prawdą.
– Kandydaci czasem obawiają się, że bez podkoloryzowania swojego CV nie będą w stanie przyciągnąć uwagi rekruterów, zwłaszcza gdy wymagania na stanowisko wydają się im zbyt wygórowane. Podawanie nieścisłych informacji nie przynosi nic dobrego, to błędne koło. Kiedy osoby ubiegające się o pracę podają nieprawdziwe informacje podczas procesu rekrutacji, to potem pracodawcy mierzą się z problemem niedopasowania kompetencji do rzeczywistych zadań – komentuje Katarzyna Kulik–Kiernoz, Recruitment Expert w Grafton Recruitment.
Kandydaci czują presję, aby wyróżnić się spośród setek aplikujących na to samo stanowisko, zwłaszcza w obliczu coraz wyższych wymagań ze strony pracodawców. W rezultacie decydują się na drobne „poprawki” w swoich CV, licząc na to, że ułatwi im to przejście przez sito rekrutacyjne. Najczęściej „ubarwiają” swoje kompetencje w zakresie znajomości języków obcych (49%) oraz umiejętności technicznych (35%). Znacznie rzadziej modyfikują informacje dotyczące swojego doświadczenia zawodowego (11%) czy wykształcenia (6%).
Zjawisko kłamstwa w rekrutacji – szerszy kontekst
Mijanie się z prawdą ma swoje korzenie w presji, jaką odczuwają kandydaci. Pracownicy, obawiając się utraty szans na zatrudnienie, często decydują się na podkoloryzowanie swoich kompetencji. Są przekonani, że powinni stworzyć wrażenie idealnego dopasowania do wymogów stanowiska, aby wyróżnić się wśród innych aplikujących. Tymczasem rekruterzy podkreślają, że brak szczerości może prowadzić do poważnych komplikacji bardzo szybko, już na etapie wdrożenia nowego pracownika – wpływa negatywnie na efektywność zespołu, generując dodatkowe koszty wynikające z konieczności zapewnienia nieprzewidzianych szkoleń lub konieczności przeprowadzenia kolejnego procesu rekrutacyjnego.
– Otwartość i transparentność jest niezbędna dla sukcesu rekrutacji. Zarówno kandydaci, jak i pracodawcy powinni dążyć do szczerej komunikacji – podkreśla Michał Piernik, Division & Business Development Manager w Grafton Recruitment.
Jak unikać rekrutacyjnych pułapek?
Doświadczony rekruter potrafi wyłapać sygnały wskazujące na to, że kandydat mija się z prawdą. Jednym z nich jest brak jasnej odpowiedzi na konkretnie postawione pytanie i zbyt długie przerwy w wypowiedzi. Niepokoić może również rozbieżność między informacjami zawartymi w CV, a tymi, które są komunikowane w trakcie rozmowy. Ostrzeżeniem jest też niechęć kandydata do zweryfikowania poziomu posiadanej wiedzy technicznej czy kompetencji językowych.
– Rekruterzy stosują różne techniki, które pomagają skuteczniej weryfikować prawdziwość informacji przedstawianych przez kandydatów. Pomocne są referencje od byłego pracodawcy. Na kilku etapach rekrutacji może też paść to samo pytanie, na które odpowiedź powinna być identyczna. Rekruter może zapytać np. o liczebność zespołu lub o liczbę pozyskanych klientów w danym miesiącu. Pomocne są też pytania sytuacyjne, w których kandydat ma opowiedzieć o konkretnej sytuacji. Im więcej szczegółów podaje, tym większa szansa, że mówi prawdę. Warto stosować też testy weryfikujące wiedzę – mówi Michał Piernik, Division & Business Development Manager w Grafton Recruitment.
Z drugiej strony, pracodawcy, chcąc przyciągnąć talenty, muszą pamiętać, że obietnice składane podczas rekrutacji powinny być realistyczne i zgodne z faktycznymi warunkami pracy. Brak spójności między deklaracjami a rzeczywistością może prowadzić do wysokiej rotacji, obniżenia morale oraz problemów z wizerunkiem firmy na rynku pracy.
– Kandydaci mają prawo oczekiwać, że obietnice składane przez pracodawcę podczas procesu rekrutacyjnego będą miały odzwierciedlenie w rzeczywistości. Gdy realia zawodowe okazują się inne niż deklarowano, może to prowadzić do szybkiego wypalenia, frustracji oraz decyzji o zmianie pracy – zauważa Michał Piernik, Division & Business Development Manager w Grafton Recruitment.
Kluczem do rozwiązania problemu rekrutacyjnych półprawd jest budowanie środowiska pracy, w którym szczerość jest wartością nadrzędną. Firmy, które stawiają na otwartość, zyskują na zaangażowaniu i lojalności swoich pracowników. Z kolei kandydaci, czując, że mogą być sobą, są bardziej zmotywowani do rzetelnego przedstawiania swoich umiejętności i doświadczenia.
źródło: Grafton Recruitment