Budując halę przemysłową nie każdy inwestor zakłada rozwój przedsiębiorstwa, a co za tym idzie – nie dostosowuje konstrukcji budynku pod rozbudowę. A szkoda, bo pojawiająca się z biegiem lat szansa na dalszą ekspansję firmy zwykle wymagać będzie dodatkowej przestrzeni. Wówczas na drodze do rozbudowy obiektu stają różne przeszkody techniczne, które jednak da się ominąć – budując nieopodal nową halę produkcyjną lub magazynową skomunikowaną z pierwotną inwestycją łącznikiem.
O rodzajach łączników oraz wadach i zaletach takich konstrukcji opowiada dr inż. Rafał Bredow, konstruktor w firmie Commercecon, która specjalizuje się w budowie hal przemysłowych oraz ich rozbudowie z uwzględnieniem łączników.
Rozbudowa istniejącej hali przemysłowej. Co zwykle stoi na przeszkodzie?
Planując budowę hali przemysłowej warto już na tym etapie rozważyć jej rozbudowę w przyszłości i wprowadzić do projektu konstrukcji stosowne rozwiązania. Jeśli do rozbudowy nie dojdzie, inwestor niewiele traci. Jeśli jednak będzie chciał powiększyć budynek, którego konstrukcja nie została do tego przystosowana – może napotkać różne przeszkody. Jakie? – Jedną z nich może być specyfika zagospodarowania pobliskiego terenu, innymi – aspekty techniczne. Tutaj na drodze stanąć mogą po pierwsze rygorystyczne przepisy ochrony przeciwpożarowej, a po drugie – wzajemne oddziaływanie obiektu istniejącego oraz planowanego – odpowiada Rafał Bredow, konstruktor w firmie Commercecon.
Aby wyjaśnić pierwszy przypadek należy pamiętać, że hale przemysłowe mają dopuszczalne obciążenia ogniowe, zależne od rodzaju konstrukcji (stalowa, żelbetowa, hybrydowa). I to właśnie przepisy ochrony przeciwpożarowej stają często na przeszkodzie powiększenia powierzchni istniejącej hali, nakazując budowę nowego budynku z zachowaniem odpowiedniego odstępu.
– Warto zwrócić uwagę, że w wyjątkowych sytuacjach oraz przy ograniczonej ilości miejsca na działce, pomiędzy istniejącą a nową halą może przebiegać droga pożarowa. Łącznik między nimi należy wówczas zaprojektować w postaci kładki, która pozostawia odpowiedni prześwit przejazdowy umożliwiający swobodny przejazd wozów strażacki – zaznacza ekspert.
Jeśli chodzi o drugi aspekt techniczny to na problem należy spojrzeć dwojako. Po pierwsze chodzi o fundamenty – aby hala przemysłowa czy magazynowa mogła zostać rozbudowana, musi mieć dostosowane do tego procesu fundamenty. Tylko wtedy prowadzenie robót fundamentowych nowego budynku będzie dla niej bezpieczne. A po drugie, należy zwrócić uwagę na wysokość nowego obiektu – jeśli przewyższać będzie ten już istniejący, konieczna będzie analiza ryzyka gromadzenia się na nim pokrywy śnieżnej, która mogłaby zagrozić bezpieczeństwu niższego.
Czy w takich sytuacjach warto upierać się przy rozbudowie istniejącego budynku? Doświadczenie Commercecon pokazuje, że często atrakcyjniejsze z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się oddalenie od siebie obiektów i wzniesienie łącznika pomiędzy nimi niż prowadzenie specjalistycznych prac geotechniczno-fundamentowych lub dodatkowe wzmacnianie konstrukcji istniejącego obiektu.
Dlaczego rozbudowę hali warto rozpatrywać na wczesnym etapie?
Analiza przygotowania budynku do rozbudowy powinna być podjęta we wczesnej fazie koncepcyjnej i projektowej. Jak już pokazaliśmy – im wcześniej inwestor podejmie taką decyzję, tym więcej rozwiązań technicznych będzie można wprowadzić zarówno do projektu pierwotnego budynku, jak i zaimplementować w fazie jego budowy. A to one mogą sprawić, że rozbudowa hali będzie w przyszłości w ogóle możliwa. O jakich rozwiązaniach mowa?
– Na tak wczesnym etapie możliwe jest przede wszystkim wprowadzenie dodatkowych umocnień i modyfikacji konstrukcji, w tym także fundamentów, umożliwiających bezpośrednie dostawienie w późniejszym terminie kolejnego obiektu, bez konieczności projektowania łączników. Jako generalny wykonawca posiadający bogate doświadczenie przy realizacji obiektów przemysłowych, odpowiednio przeanalizujemy wszystkie aspekty użytkowe i ekonomiczne, rekomendując inwestorowi najbardziej optymalne rozwiązanie w zakresie przyszłej ekspansji przestrzeni – wyjaśnia Rafał Bredow.
Jeśli będzie nim budowa niezależnego budynku, niezbędny może okazać się łącznik.
Łączniki między halami – podział i funkcje
W budownictwie przemysłowym łączniki możemy uporządkować według kilku kryteriów. Pierwszym z nich jest poziom usytuowania względem terenu. Łącznik można zaprojektować jako naziemny, a więc związany z podłożem w sposób trwały lub tymczasowy, albo nadziemny – takie konstrukcje często zwane są kładką. Zawieszona nad gruntem konstrukcja pozwala nie tylko na ruch pieszy lub nawet zmechanizowany wewnątrz, ale zwykle umożliwia także ruch kołowy pod nią, zwiększając tym samym swobodę organizacji transportu wokół budynków.
Drugim kryterium porządkującym rodzaje łączników pomiędzy halami jest powierzchnia kontaktu z łączonymi obiektami. Łącznik może bowiem być relatywnie wąski i stanowić tunel/drogę pomiędzy obiektami (łącznik punktowy), ale może też stanowić znacznie szerszy obiekt pozwalający na komunikację wielodrogową (łącznik liniowy).
Kolejnym parametrem klasyfikującym łączniki pomiędzy budynkami jest rodzaj dominującego materiału wykorzystanego do jego wzniesienia.
– Wyróżnić można łączniki wznoszone metodami tradycyjnymi, a więc murowane, które w zdecydowanej większości przypadków budowane są jako naziemne, trwale związane z podłożem. Ale powszechnie wznosi się także łączniki stalowe charakteryzują się znacznie lżejszą konstrukcją od murowanych – a to sprawia, że z powodzeniem można z nich kształtować kładki nadziemne, choć zdarzają się także stalowe konstrukcje osadzone na podłożu – wymienia ekspert Commercecon.
Alternatywą dla łączników stalowych są konstrukcje aluminiowe, które można zabudować w przeważającej mierze ściankami szklanymi – mówimy wtedy o łącznikach aluminiowo-szklanych bądź łącznikach szklanych.
Zalety i wady konstrukcji łączników pomiędzy halami
Łącznik między halami jest niekiedy jedynym rozwiązaniem złożonych problemów natury technicznej, który pozwala skomunikować ze sobą osobne budynki wchodzące w skład jednego zakładu przemysłowego czy jednego centrum dystrybucyjnego. Taka komunikacja jest niezwykle ważna z punktu widzenia ruchu pieszych – czyli przemieszczania się pracowników, ale odgrywać może także kluczową rolę w transporcie towarów, co z kolei jest często niezbędne z punktu widzenia prowadzonych przez firmę operacji biznesowych. Różnorodność dostępnych rozwiązań, a także bogate doświadczenie generalnych wykonawców w budowie łączników sprawiają, że potrzeby inwestora zostają w należyty sposób spełnione.
Ale łączniki, tak jak wiele innych konstrukcji budowlanych, nie są pozbawione wad.
Konstrukcje naziemne mogą ograniczać swobodę gospodarowania terenem wokół budynków i narzucają pewien ład z punktu widzenia logistycznego planowania działania zakładu. Łączniki nadziemne pomiędzy budynkami często wymagają z kolei pewnych specjalistycznych rozwiązań konstrukcyjnych – muszą charakteryzować się odpowiednią statecznością, brakiem wrażliwości na niepożądane wzbudzenia dynamiczne, podlegają istotnym ograniczeniom geometrycznym, takim jak zachowanie pod spodem właściwego światła przejazdu przy jednoczesnym zachowaniu rozmiarów własnych, umożliwiających swobodę użytkowania – wymienia Rafał Bredow.
Kładki mogą również wprowadzać dodatkowe siły, nieprzewidziane w projekcie istniejącego obiektu, wymuszając w ten sposób dodatkowe prace związane ze wzmocnieniem konstrukcji obiektu istniejącego.
– A to zawsze wiązać się będzie z dodatkową pracą oraz nakładami finansowymi – dodaje.
Łączniki między halami – realizacje Commercecon
Commercecon jest generalnym wykonawcą specjalizującym się w budowie hal przemysłowych. Na swoim koncie ma zrealizowanych ponad 280 obiektów, także tych z wykorzystaniem konstrukcji łączników. Jednym z najbardziej reprezentacyjnych tego typu projektów jest inwestycja firmy Rossmann.
– W Łodzi znajduje się ogromne centrum dystrybucyjne, w skład którego wchodzi magazyn przyjęć i konfekcjonowania oraz magazyn wysyłkowy. Są to niezależne budynki zlokalizowane po dwóch stronach niezwykle ruchliwej drogi o charakterze publicznym. Z uwagi na rodzaj operacji biznesowych firmy niezbędne było ich połączenie w taki sposób, by umożliwić szybki i niezakłócony transport towarów. Zdecydowaliśmy się na konstrukcję stalowego łącznika nadziemnego (waga stalowych elementów sięgnęła 195 T), wspartego na betonowych przęsłach o rozpiętości 36 metrów. Kładka zaprojektowana została pod kątem autonomicznego transportu towarów z magazynu przyjęć i konfekcjonowania do magazynu wysyłkowego. Posiada także wydzieloną strefę ruchu osób – opisuje ekspert.
Inną ciekawą realizacją generalnego wykonawcy był łącznik nadziemny, zrealizowany w ramach inwestycji Długopolanki – rozlewni wody mineralnej w Starej Łomnicy. – Tu z kolei kładka połączyła budowaną przez nas halę produkcyjno-magazynową z budynkiem biurowym.
źródło: Commercecon