TGW Logistics – sztuka partnerstwa
Automatyka Aktualności Artykuły Gorące tematy Logistyka Magazynowanie

TGW Logistics – sztuka partnerstwa

W świecie logistyki, gdzie liczy się prędkość i wydajność, TGW Logistics stawia na coś więcej – zaufanie, precyzję i wspólne projektowanie przyszłości. To opowieść o firmie, która nie sprzedaje systemów, lecz buduje relacje i magazyny z duszą.

Rozmowa zamiast kalkulatora

W logistyce projekt zaczyna się od liczb. Wolumeny, przepustowość, gęstość składowania czy wydajność kompletacji. Świat logistyki zbudowany jest z cyfr i algorytmów, ale w TGW Logistics wierzymy, że między tymi liczbami jest jeszcze coś – człowiek. Uważam, że magazyn nie zaczyna się od maszyny, a zaczyna się od rozmowy. Od słów, które tworzą zaufanie, od spotkania, które zamienia excelowe komórki w relację. Właśnie dlatego pierwsze tygodnie każdego projektu w TGW wyglądają trochę inaczej. Nie zaczynamy od kalkulatora, ale od zrozumienia, jak działa firma, dlaczego tak, co napędza jej rytm. Dopiero wtedy zaczyna się projektowanie.

Filozofia, która się nie spieszy

Ten proces w TGW nazywamy guided engineering. Nie pre-sales, nie standardowa faza ofertowa, lecz wspólna praca nad rozwiązaniem problemów końcowego użytkownika. Zespół TGW – inżynierowie, analitycy, eksperci software czy sprzedawcy – siada z klientem przy jednym stole i zadaje pytanie: jak chcesz, żeby twój biznes działał za 10 lat? To pytanie otwiera drzwi, które w wielu firmach są zamknięte. Bo wymaga szczerości, wizji i odwagi. Wymaga spojrzenia dalej niż w kolejny rok finansowy.

TGW Logistics nigdy nie było typową firmą przemysłową. Nie należy do funduszy inwestycyjnych, nie jest zależne od giełdy, nie można TGW sprzedać ani podzielić. W 100% jest własnością TGW Future Private Foundation – organizacji, która finansuje nie tylko rozwój technologii, ale też edukację dzieci i młodzieży na całym świecie poprzez fundację TGW Future Wings. W ciągu ostatnich 20 lat przekazano fundacji równowartość ponad 160 mln zł. To nie jest gest PR-owy. To sposób myślenia o przyszłości. Bo jeśli automatyzacja ma służyć ludziom, musi mieć ludzkie serce.

Zaufanie jako fundament inżynierii

Ten długofalowy sposób myślenia widać w każdej decyzji. TGW nie goni za wzrostem – buduje trwałość. Nie sprzedaje systemów – buduje partnerstwa. Każdy projekt jest traktowany jak wspólna podróż, w której obie strony uczą się siebie nawzajem. Zanim powstanie koncepcja, analizujemy dane, testujemy setki wariantów, przeprowadzamy symulacje przepływów. Czasem inwestujemy ogromne środki w projekt, który jeszcze nie ma podpisanej umowy. Ale w TGW nie jest to koszt, a inwestycja w zaufanie. To właśnie zaufanie sprawia, że sprzedaż w TGW to pierwszy etap inżynierii, gdzie granica między ofertą a projektem do realizacji właściwie nie istnieje.

Nasz zespół działa jak orkiestra, w której każdy instrument ma inne brzmienie, ale wspólny rytm. Kiedy przychodzi moment podpisania kontraktu, klient i zespół TGW znają już nawzajem swoje tempo, decyzje i priorytety. To nie jest formalność. To moment, w którym relacja staje się współodpowiedzialnością.

Magazyny przyszłości – projektowane wspólnie

Magazyny przyszłości – projektowane wspólnieJednym z przykładów tego podejścia jest projekt Autodoc w Czechach – centrum dystrybucyjne dla lidera e-commerce z branży motoryzacyjnej. Zanim powstał model i kosztorys, jeden z naszych inżynierów Adnan postanowił zrobić coś nietypowego. Zamówił kilkanaście części samochodowych na stronie klienta. Pokazał paczki na spotkaniu i powiedział „Zobaczcie, ile powietrza jest w tych pudełkach”. Nie chodziło o krytykę, lecz o pokazanie potencjału. Z tej rozmowy narodził się pomysł zastosowania technologii carton on demand – pakowania dopasowanego do rozmiaru produktu. Dziś to jeden z elementów rozwiązania wraz z systemem FlashPick, który obsługuje do 50 tys. zamówień dziennie. Tak rodzi się innowacja, nie w laboratorium, a w dialogu.

Podobny duch towarzyszył projektowi Ekol Lojistik w Turcji. Na obrzeżach Stambułu powstaje magazyn Tulip Warehouse, największe w historii TGW wdrożenie mini-load. Ponad 100 maszyn Mustang E+ na trzech poziomach, 40 m wysokości, 2,5 mln lokalizacji kartonowych i łącznie 10 km energooszczędnych przenośników. Skala jest ogromna, ale w tej skali najważniejsza jest precyzja. System musi oddychać rytmem zamówień i to właśnie nie jest tylko automat, ale żywy ekosystem.

Ten sam sposób myślenia towarzyszył projektowi INTERSPORT Austria. W siedzibie głównej w Wels (w Austrii) powstało nowe, w pełni zautomatyzowane centrum logistyczne, które pozwoliło połączyć kilka mniejszych magazynów w jeden centralny hub. Celem było zwiększenie wydajności, pojemności i elastyczności przy jednoczesnym zapewnieniu szybkości i niezawodności dostaw. TGW zrealizowało czteroalejowy system Stingray shuttle z potrójną głębokością składowania, osiągając maksymalną gęstość na poziomie 122 tys. pojemników i kartonów. Zamówienia są kompletowane na ergonomicznych stanowiskach PickCenter One, z których jedno wyposażono w robota RovoFlex wykorzystującego sztuczną inteligencję, który uczy się przy każdym pobraniu.

Jak powiedział Günther Junkowitsch, Head of Supply Chain Management w INTERSPORT Austria: – W trakcie projektu poznaliśmy TGW jako bardzo kompetentnego, a przede wszystkim proaktywnego partnera, który uważnie słuchał naszych potrzeb i wspólnie z nami opracował rozwiązanie. Dla TGW ten projekt to kolejny dowód na to, że automatyzacja nie jest tylko technologią – to współpraca. Wspólnie z INTERSPORT stworzyliśmy ekosystem logistyczny gotowy na przyszłość, w którym elastyczność i niezawodność idą w parze.

Spokój w świecie, który się nie zatrzymuje

Wszystkie te historie – Autodoc, Ekol i INTERSPORT – łączy wspólny mianownik. W każdej z nich technologia jest tłem, a człowiek punktem odniesienia. Zaufanie nie jest sloganem, ale praktyką. Projekty TGW nie rodzą się w ciszy biur, lecz w rozmowach, w wymianie myśli, w sporach, które kończą się lepszym rozwiązaniem. Bo w świecie przyspieszenia prawdziwy sukces wymaga zastanowienia. Czasem trzeba po prostu usiąść, posłuchać i zrozumieć, zanim zacznie się projektować. I właśnie w tym tkwi sens naszej pracy. TGW Logistics nie sprzedaje technologii, lecz pewność, że to, co razem zbudujemy, będzie działało jutro i pojutrze.

Nasze magazyny są projektowane nie na dziś, ale na przyszłość, by mogły rosnąć wraz z biznesem klienta, by były elastyczne, ekonomiczne, przyjazne ludziom i środowisku. Kiedyś jeden z naszych klientów powiedział mi: „Lubię z wami pracować, bo wasze projekty mają w sobie spokój”. To zdanie zostało mi w głowie na długo. Bo może właśnie o to chodzi. O trochę spokoju i pewności w świecie, który się nie zatrzymuje. O przekonanie, że automatyzacja nie musi być tylko wyścigiem, ale może być rozmową. O pewność, że nawet w najbardziej zaawansowanym magazynie to człowiek wciąż ma znaczenie.

Bo jeśli klient rośnie, my rośniemy razem z nim. A to, co dziś nazywamy magazynem przyszłości, jutro będzie po prostu historią o tym, że technologia i partnerstwo mogą mieć wspólne serce.


Bartosz Młyński

 

Autor: Bartosz Młyński
Business Development Manager

Mobile +48 603 152 051

Bartosz.Mlynski@tgw-group.com

https://www.tgw-group.com/

TGW Logistics