Prawie 57% firm na świecie uważa, że pandemia przyspieszyła realizację celów środowiskowych w firmie. Instytucje finansowe i rosnące oczekiwania społeczne są głównym katalizatorem zmian – wynika z najnowszego raportu ING i EY Biznes dla klimatu. Raport o zmianie priorytetów.
Zrównoważony rozwój coraz mocniej wpisuje się w budowanie wartości firmy, zwłaszcza w dłuższym terminie. Trend ten nasilił się w ostatnich miesiącach a większość firm (57% w skali globalnej) zwiększyło ambicje swoich celów środowiskowych. Taki jest główny wniosek z badania ankietowego ING, przeprowadzonego wiosną 2021 r., wśród 400 korporacji z USA, Europy i Azji i jeden z głównych wniosków najnowszego raportu EY i ING Biznes dla klimatu. Raport o zmianie priorytetów.
– Budując długoterminową wartość przedsiębiorstwa nie sposób pominąć kwestii klimatycznych. Zagadnienia dotyczące zrównoważonego rozwoju nie są chwilową modą, a długoterminowym trendem, który jest na agendzie inwestorów instytucjonalnych oraz zarządów największych światowych przedsiębiorstw. Biorąc pod uwagę rosnące wymagania ze strony regulatorów oraz presję sektora finansowego, można stwierdzić że kryteria środowiskowe, społeczne i zarządcze (ESG), a w szczególności cele dekarbonizacyjne, będą filarem transformacji przedsiębiorstw w erze popandemicznej. Obejmuje to również wypracowanie standardów raportowania niefinansowych czynników ESG – mówi Jarosław Wajer, partner EY Polska, lider działu Energetyki w Polsce i regionie CESA, ekspert zagadnień zrównoważonego rozwoju.
Sektor finansowy katalizatorem zmian
Ekologia coraz ważniejsza w strategiach firm
Coraz bardziej opłaca się być zielonym – firmy ignorujące odpowiedzialność społeczną i środowiskową mogą być narażone na kary nakładane przez organy regulacyjne i odrzucane przez konsumentów poszukujących marek, które spełniają standardy zrównoważonego rozwoju. Transformacja w kierunku nisko- czy zeroemisyjnym jest kosztowna, ale przedsiębiorstwa, które jej nie dokonają, będą miały istotne problemy z pozyskaniem kapitału oraz rozwojem.
Banki, widząc potencjał w nadchodzących zmianach, chętnie odgrywają rolę partnera biznesowego w procesie transformacji kredytobiorców w kierunku w kierunku nisko- czy zero-emisyjnym. Rozszerzają ofertą produktową, która ma zachęcić klientów do przestawiania biznesu na odpowiedzialny społecznie i środowiskowo. Instytucje finansujące coraz częściej odmawiają kredytowania nieekologicznych przedsięwzięć, takie jak na przykład węglowe bloki energetyczne. Na rynku zaczynają pojawiać się produkty finansowe oparte o scoring ESG – umożliwiające obniżkę marży dla firmy przy wdrażaniu zmian w obszarze zrównoważonego rozwoju. Mechanizm jest prosty: jesteś zielony, płacisz mniej.
– Należy się spodziewać, że finansowanie zrównoważonego rozwoju stanie się znaczącym elementem działalności banków w Polsce na przestrzeni najbliższych lat. Zarówno w zakresie finansowania kredytowego, jak i wspierania swoich klientów w dostępie do możliwości finansowania tego rozwoju na rynkach kapitałowych. Zmiany najbardziej już widać w podejściu banków do udzielania kredytów dla przedsiębiorstw opartych na węglu.
ING już w 2017 r. jako pierwszy w polskim sektorze bankowym zakomunikował wycofanie się z finansowania aktywów węglowych do 2025 r. Jednocześnie, dziś banki są nie tylko źródłem wsparcia finansowego, ale również źródłem wiedzy, najlepszych praktyk, innowatorskich rozwiązań w takich obszarach jak np. zrównoważony rozwój. Najnowszy raport dotyczący ESG jest doskonałym przykładem dzielenia się wiedzą z klientami i rynkiem – mówi Michał H. Mrożek, wiceprezes zarządu ING Banku Śląskiego.
Ubezpieczyciele, chcąc obniżyć ryzyko, już zaczęli wycofywać ze swoich portfeli aktywa, które mają niski rating ESG. Firmy, które nie biorą czynników zrównoważonego rozwoju pod uwagę, będą stopniowo narażone na coraz droższe polisy, a co za tym idzie – zmniejszającą się rentowność. Już teraz pojawiają się ubezpieczenia z preferencyjnymi warunkami cenowymi dla „zielonych” produktów, czego przykładem są ubezpieczenia samochodów z napędem elektrycznym.
Zielone inwestycje portfelowe
Do grona zwolenników „zielonych” inwestycji dołączają również inwestorzy instytucjonalni, którzy poprzez inwestycje portfelowe mają kluczowe znaczenie dla światowej gospodarki. Zaledwie 36% inwestorów instytucjonalnych badanych przez EY spodziewa się, że w horyzoncie najbliższych trzech lat będzie polegać na tradycyjnym inwestowaniu, nieuwzględniającym wpływ czynników ESG – wynika z badania 2021 EY Global Wealth Research Report. Według tego badania, w skali globalnej ponad ¾ zamożnych klientów ma cele inwestycyjne związane ze zrównoważonym rozwojem.
Ponad 40% ankietowanych inwestorów instytucjonalnych twierdzi, że systematycznie korzysta z informacji niefinansowych przy podejmowaniu decyzji.
– Inwestorzy instytucjonalni kładą coraz większy nacisk na kwestie środowiskowe w swoich inwestycjach portfelowych chcąc zminimalizować ryzyko wynikające z zaniedbań w zakresie wdrażania czynników ESG. Inwestorzy są wyposażeni w coraz bardziej precyzyjne wskaźniki i dane, które z kolei umożliwiają wyliczenie stopy zwrotu z inwestycji w firmy wdrażające ESG i porównanie z alternatywami – mówi Janusz Miszczak, Partner EY Polska, Lider grupy zarządzania ryzykiem finansowym i analityki, sektor finansowy.
Klienci i pracownicy mierzą ślad węglowy
Konsumenci już mierzą swój ślad węglowy i są kolejną grupą interesariuszy, która wymusza na firmach wdrażanie czynników zrównoważonego rozwoju. Z badania EY Future Consumer Index wynika, że 60% konsumentów w Polsce i 69% konsumentów na świecie uważa, że uznane marki mają obowiązek wprowadzenia zmian w zakresie ESG.
Coraz więcej firm przyjmuje zrównoważony rozwój jako fundament strategii korporacyjnej nie tylko ze względu na potencjał biznesowy, ale także dlatego, że pracownicy poszukują pracy, która jest zgodna z ich przekonaniami. Wraz ze zmianą pokoleniową rosną oczekiwania pracowników obejmujące relacje w miejscu pracy, kulturę organizacyjną czy zrównoważone zarządzanie zasobami ludzkimi.
Pójście w kierunku ESG się opłaca – podsumowują autorzy raportu. Firmy, które stworzyły zrównoważone łańcuchy dostaw mogą odnotować wzrost przychodów nawet o 20% w porównaniu z firmami, które nie wdrożyły podobnych rozwiązań a koszty związane z funkcjonowaniem łańcucha dostaw mogą obniżyć o 16% – wynika z badania Światowego Forum Ekonomicznego. Coraz częściej korporacje wybierają nie tylko dostawców uwzględniających czynniki ESG, ale wymagają tego od poddostawców – przypominają autorzy raportu EY i ING.
– Ochrona środowiska naturalnego oraz zrównoważony rozwój stanowią ważny element naszej długoterminowej strategii. Podejmujemy inicjatywy na rzecz tworzenia i oferowania nowych produktów, wspierania przedsięwzięć neutralnych dla klimatu i kształtowania świadomości proekologicznej wśród klientów. Od kilku lat sukcesywnie zwiększamy nasze zaangażowanie w finansowanie projektów opartych o zieloną energię. Zgodnie z naszą niedawno ogłoszoną deklaracją ekologiczną, do końca 2023 roku przeznaczymy 4,5 mld zł w obszarze korporacyjnym na finansowanie OZE oraz projektów przyjaznych środowisku – mówi Michał H. Mrożek.
źródło: EY